Openingi

Hello!
Nieodłącznym elementem anime są openingi (i endingi, ale o tym innym razem i na pewno nie w tym roku). Wszystkie seriale/kreskówki mają coś takiego, ale w tych japońskich jest jakiś element, który nie pozwala ich rozpatrywać na tym samy poziomie, co na przykład piosenkę otwierającą "Fineasza i Ferba". Chyba ze względu na wykonawców openingów i to, że poza anime, te piosenki żyją swoim, wydaje się całkiem popularnym, życiem. Ale kontynuując myśl z początku, gdy ogląda się anime bardzo szybko zaczyna się wybierać ulubione OP  i układać je w listy, numerować, nie wspominając o tym, że jak się raz zacznie słuchać, to później przez sezon słucha się tylko jednej piosenki. Praktycznie każdy utwór ma niesamowitą zdolność do siedzenia w głowie. Plus jest taki, że bardzo często są to po prostu bardzo dobre piosenki. Ale wstęp jest już przydługi więc przejdźmy do meritum.

To moje osobiste zdjęcie w tle.

Oto moje ulubione openingi.
Numerki są trochę porządkowe, a trochę chronologiczne. Szczególnie trzy ostatnie pozycje. Ale wszystkie OP na liście kocham mniej więcej tak samo.

1. Arcydzieło wśród openingów, drugiego tak przemyślanego ze świecą szukać - "Signal" TK Z anime "91 Days".


1.1. Znalazłam. A nawet szukać nie musiałam. "History Maker" z "Yuri on Ice". Oprócz tego że animacja jest śliczna, to dużym plusem jest fakt, że piosenka jest w języku angielskim. I ciekawostka: w pierwszym odcinku opening jest odrobinę inny - mniej kolorowy. Ktoś miły je nawet ładnie zestawił, jeśli jesteście ciekawi to tutaj jest link, a ja dodaję tę bardziej kolorową wersję. 
Odpowiedzialny za opening jest Dean Fujioka


2. "Monochrome no Kiss" SID cudo z "Kuroshitsuji"


3. Drugie cudo z "Kuroshitsuji", które podoba mi się jeszcze bardziej niż pierwsze. Uwielbiam piosenkę "Monochrome", ale klip jest średni. Natomiast opening z Book of Cricus (wykonuje go Enamel) cały jest absolutnie fenomenalny. 


Plus jeśli kogoś interesuje - wszystkie openingi: 


4. Pozostajemy jeszcze przez moment w cyrkowych klimatach cudowności - opening z anime "Karneval", tytuł "Henai no Rondo" a wykonuje go GRANRODEO.


5. Najpiękniejszy opening na świecie, żaden nie może się z nim równać, jest z anime "Elfen Lied", piosenka nosi tytuł "Lilium" śpiewa ją Kumiko Noma. Jest niesamowita. 


6. Drugi opening z "Darker than Black" też zasługuje na uwagę. Zespół An Cafe, piosenka "Kakusei Heroism" (The Hero Without A Name). 


7. Cudowny do śpiewania, z melodią od razu wpadającą w ucho - oto pierwszy opening "Zetsuen no Tempest". Tytuł "Spirit Inspiration", wykonawca Nothing's Carved In Stone. 


7a. Drugi też jest dobry, piosenka - "Daisuki na no ni" wykonywana przez Kylee - piękna, ale clip odrobinę zbyt niespójny. Momenty na niebieskim tle i te z motylami są niesamowite, reszta zupełnie do nich nie pasuje. 


 8. Oba openingi z "Noragami". One nawet nie potrzebują mojego komentarza, bo bronią się same.
Pierwszy "Hello Sleepwalkers" Goya no Machiawase.
Drugi "Hey Kids!"  The Oral Cigarettes


9. Gdy pierwszy raz usłyszałam opening anime "Servamp" byłam prawie pewna, że Bring Me The Horizon wyemigrowało do Japonii i teraz tam tworzy. A to OLDCODEX i piosenka "Deal with".


10. Bungou Stray Dogs. Ogromnie lubię. Wszystkie trzy - dwie piosenki, 3 klipy lub więcej, bo w początku drugiego sezonu z OP działy się różne rzeczy. Są bardzo klimatyczne i mocne, co prawda może nie jest to najlepsze słowo, ale mam nadzieję, że jeśli obejrzycie i posłuchacie, zrozumiecie, co chciałam przez nie przekazać.
Z sezonu pierwszego "Trash Candy" GranRodeo. Z sezonu drugiego (chociaż to tak naprawdę jeden sezon puszczany w częściach) - "Reason Living" Screen Mode.




Honorable mentions
I tak wszyscy wiedzą, że "Unravel" z "Tokoy Ghoul" jest genialny. A wykonuje, go ten sam zespół co opening "91 Days". I to nie wszystko, bo TK ma na swoim koncie także openingi do "Psycho-Pass"


Sytuacja identyczna jak w powyższym przypadku, ale nie mogłam sobie odpuści wspomnienia o "Ataku tytanów".


Openingi z D.Gray Mana także zasługują na uwagę, a ten z Hollow na szczególną.


Postanowiłam, że na liście umieszczę tylko openingi z serii, które widziałam, ale fakt, że jednym z moich ulubionych jest ten z "No game, no life", chociaż anime nie oglądałam, jest powszechnie znany.



Dishonorble mentions
Tokyo Ghoul
Co ciekawe do TG należy zarówno tytuł jednego z najlepszych jak i najgorszych openingów. Piosenka to nie szczyt muzycznych możliwości, klip jest jakiś pomylony i choć można dostrzec pewien artyzm, całość nie pasuje do serii, którą rozpoczyna.


No.6
Ale najgorszym openingiem jaki widziałam jest poniższy:


LOVE, M