Ponieważ spodobał Wam się sposób w jaki przedstawiłam "Herkulesa", postanowiłam zrobić coś podobnego z kolejną bajką - "Planetą skarbów". Niestety, napisy odbiegały od dubbingu jeszcze bardziej niż w przypadku pierwszej animacji; może z 10% tekstu zgadzało się ze słowami wypowiadanymi przez bohaterów i był dużo mniej zabawny. Udało mi się jednak co nieco wybrać i dopisać trochę od siebie.
Mój ulubiony tekst w napisach oczywiście... został zmieniony. W dubbingu brzmi "Jak to mówią, bliższe poznanie, większe rozczarowanie".
"-Jeśli pani pozwoli, to ja sam zajmę się wtykaniem." Dopiero oglądając "Planetę skarbów" po raz któryś zrozumiałam, że w tym zdaniu nie chodzi tylko o wtyczkę.
" - Kuriozalna zgraja podejrzanych indywiduów, kapitanie
- Otóż to. Poezja."
Podobieństwa pomiędzy Jimem a cyborgiem podkreślane są przez calutki film. Podobnie jak to, że chłopak upatruje w nim ojca, a Silver nieźle odnajduje się w tej roli. Zrobione jest to tak łopatologicznie, że w filmie by nie przeszło, natomiast w tej bajce jakoś nie razi. A wzrusza.
Jedna z moich ulubionych piosenek. Dobrze się wsłuchajcie i koniecznie obejrzyjcie. Nie tylko ten fragment, całość. "Planeta skarbów" jest niedocenianą animacją. A utwór doskonale oddaje jej przesłanie.
Ponadto zawsze mi przypomina piosenkę z "City of Angels". Tak bardzo, że gdy kiedyś usłyszałam ją w radiu to zastanawiałam się czemu wybrali piosenkę z bajki.
PS. Doczytałam w książeczce dołączonej do płyty, że za dwie piosenki napisał i wykonał wokalista grupy "Goo Goo Dolls" - to by wyjaśniało podobieństwo. Ogólnie ścieżka dźwiękowa "Planety skarbów" jest godna uwagi.
Bez wątpienia pani kapitan pochodzi z jakiejś planety odpowiadającej kulturą Wielkiej Brytanii. Poza tym, też wierzę w magiczne moce i właściwości herbaty.
To scena, w której Silver poświęca skarb, by uratować Jima. Bo chociaż chłopak jest najgłówniejszym bohaterem, to animacja w dużym stopniu pokazuje też zmianę cyborga.
Jeśli chcielibyście abym w podobny sposób pokazała jakąś inną animację to śmiało napiszcie tytuł w komentarzu. W domu mam całkiem sporą kolekcję bajek na DVD więc coś się powinno znaleźć.
LOVE, M